Ściąganie długów między Polską a Hiszpanią: procedura europejskiego nakazu zapłaty

W tym roku obchodzimy 20. rocznicę wejścia w życie jednolitego rynku europejskiego. Założeniem tego narzędzia było – i wciąż jest – dążenie do integracji państw członkowskich poprzez wolny przepływ dóbr, usług, kapitałów oraz mieszkańców. Innymi słowy, zniesienie barier, które utrudniały stosunki gospodarcze pomiędzy osobami i firmami z różnych krajów Unii Europejskiej, aby w efekcie końcowym, przykładowo, sprzedaż ciężarówki pomarańczy kupcowi z Gdyni nie było ani trudniejsze ani bardziej ryzykowne niż podobna transakcja z firmą z Albacete.  W założeniu jest to, ażeby poprzez stopniową eliminację przeszkód, pół miliarda obywateli Unii mogło czerpać korzyści z coraz bardziej konkurencyjnego rynku.

Niemniej jednak, jak powiedziała infantka doña Urraca, „Zamory nie można zdobyć w godzinę” (powiedzenie nawiązujące do oblężenia miasta; jego ekwiwalentem może być aforyzm „nie od razu Rzym zbudowano”). Tak więc, pomimo niezaprzeczalnych postępów, które miały miejsce w trakcie ostatnich dwudziestu lat, z pewnością wciąż znajdują się obszary, które wykazują duży potencjał na poprawę. Jednym z nich jest ściąganie niezapłaconych należności firmom z innych krajów Unii Europejskiej.

Nowy taryfikator mandatów od 17 września

Rejestracja produktów biobójczych – ustawy, rodzaje pozwoleń, podział produktów biobójczych

Exequatur

Nie ma żadnej wątpliwości, że jedną z podstawowych trosk sprzedawcy w momencie, w którym decyduje się na handel z firmą lub osobą pochodzącą z innego kraju Unii Europejskiej jest zabezpieczenie uzyskania zapłaty.  Tak więc, przez wiele lat perspektywa toczenia sporu za granicą w razie braku zapłaty miała znaczący wpływ zapobiegawczy w handlu wewnątrzwspólnotowym. Świadomi tego faktu eksperci z Brukseli zagłębili się w rozmyślaniach nad rozwiązaniem problemu i tak rozpoczęto wprowadzać w życie rzeczywiste mechanizmy.

Jednym z nich, który osoby zajmujące się handlem międzynarodowym z pewnością powinni znać, jest tak zwana „procedura europejskiego nakazu zapłaty”, regulowana przepisami Unii Europejskiej 1896/2006. Mowa o procedurze, która stara się uprościć, przyspieszyć oraz zredukować koszty sporów w kwestiach transgranicznych, powiązanych z nie zakwestionowanymi zobowiązaniami pieniężnymi.

W ogólnym zarysie funkcjonuje to w ten oto sposób: handlowiec, któremu osoba lub firma z innego kraju Unii Europejskiej jest winna pewną kwotę, może wnieść, za pośrednictwem wniosku w odpowiednim sądzie w swoim państwie, o nakaz zapłaty ze strony dłużnika. Wszystko zaś bez konieczności interwencji ze strony adwokata czy prokuratora. W tym momencie sąd stwierdza, że formularz został prawidłowo przygotowany, po czym informuje dłużnika o żądaniu wierzyciela. Z kolei ten pierwszy ma trzydzieści dni na odwołanie się, składając po prostu inny wniosek. Jeśli to zrobi, procedura nakazu zapłaty zostaje zakończona i przechodzi do zwykłego postępowania, które ma miejsce w kraju wierzyciela. Proszę jednak zwrócić uwagę: jeśli dłużnik pozwoli sobie na to, aby minęło 30 dni bez złożenia wniosku, sąd orzeknie bezpośrednio egzekucję zobowiązania. To zaś znaczy, że wierzyciel będzie mógł zanieść orzeczenie egzekucyjne do sądu w kraju dłużnika i wnieść o procedurę ściągnięcia dóbr w celu pokrycia długu.

Ten system, tak prosty w teorii, ukazuje jednak kilka problemów w praktyce. Na przykład, co stanie się, kiedy dłużnik zostaje powiadomiony w języku, którego nie zna i w związku z tym nie może skorzystać z prawa do odwołania się? Co więcej, jako że przepis 1896/2006 przewiduje (artykuły 20,22 i 23) sposoby na przywrócenie orzeczenia egzekucji długu w określonych sytuacjach lub zredukowanie czy ograniczenie jego efektów, proces – pierwotnie pomyślany jak rozwiązanie w ciągu kilku miesięcy – może znacznie rozciągnąć się w czasie.

Abogado Polonia

Podsumowując, prawdopodobnie ze względu na istotną trudność, aby pogodzić wszystkie 27 Państw, pewne jest, że wiele z tych mechanizmów nie jest ani tak efektywne ani protekcyjny jak można by było tego oczekiwać. W związku z tym, jeśli znajdujemy się w potrzebie ściągnięcia długu międzynarodowego, należy zasięgnąć dogłębnej pomocy, zanim podejmie się decyzję, w którym państwie najlepiej jest o to wnieść oraz jaka jest najlepsza droga sądowa, ponieważ czynniki takie jak przewidziane terminy, koszty oraz przepisy, które mają zastosowanie w konkretnych przypadkach będą miały znaczący wpływ na możliwość osiągnięcia sukcesu naszego przedsięwzięcia.